Forma otworów okiennych i drzwiowych to wizytówka domu współdecydująca o jego charakterze.
Stolarka budowlana jest jedym z podstawowych elementów elewacji, porównałabym ją do makijażu permanentnego – musi być dobrze przemyślana i dobrana, bo jest montowana na wiele lat. Istotna jest tu forma, materiał i kolor.
W swojej pracy nigdy nie zastanawiam się, co jest obecnie modne. Moda szybko przemija, a budynek pozostaje na bardzo długo. Dlatego uważam, że przy doborze kształtu okien należy brać pod uwagę przede wszystkim to, co jest przyjazne dla człowieka i jak najbardziej zgodne z naturą, która nas otacza. Ma to znaczenie szczególnie w budynkach mieszkalnych, gdzie spędza się większość czasu, szukając odpoczynku i spokoju.
Dzisiejsza moda to ostre, kanciaste kształty, zimne materiały, asceza we wszystkim, minimalizm i prostota. A przecież otaczająca nas natura taka nie jest. Przyroda nam sugeruje kształty organiczne, łuki, obłości, koła… To są formy przyjazne, choć chwilowo może niezgodne z upodobaniami dyktowanymi wszechobecną modą. Okna mogą być duże, szerokie, nawet od podłogi do sufitu, a przy tym nie muszą być standardowymi prostokątami. Można czasem zastosować łuki, płynne linie, koła, nawet szyby i ramy mogą być gięte – uzyskiwane efekty bywają zaskakujące.
Oczywiście pomysły nietypowe wymagają nietypowych rozwiązań, często są więc nieco trudniejsze w wykonaniu i droższe od prostych, standardowych rozwiązań. Mam jednak za sobą wiele lat architektonicznej aktywności i wiem, że są firmy, które lubią wyzwania.
Bywają inwestorzy decydujący się na ekstrawagancję, nawet jeśli pociąga ona za sobą zwiększenie kosztów.
Warto uzmysłowić sobie, że po budowie domu czasem wydajemy więcej pieniędzy na nowoczesne kino domowe lub elegancki samochód, niż na dobry projekt czy piękne okna, a jednak okna kupuje się zwykle tylko raz….
Dagmara Obłuska